Zadymka 2018 – refleksja po …
Zadymka jazzowa już za nami. Za oknami śniegu jakby też mniej. Mróz odpuszcza i wszyscy zaczynamy odczuwać wydłużający się dzień. Cześć z moich fotograficznych kolegów i przyjaciół już podzieliła się z wami swoimi zdjęciami z zadymki dlatego ja też chciałbym się z wami podzielić jakże bardzo fotograficznym zdjęciem, oddającym ten moment wyczekiwania nas fotografów na odpowiedni kadr.
Teraz można odkręcić VOLUME na swoim wzmacniaczu i posłuchać swojego ulubionego wykonawce, wiem to nie to samo co na żywo, już żaden aparat nie ćwierka 🙂
–==Blok reklamowy==—
Jeśli podobał się tobie mój (materiał) artykuł i zdjęcia, daj znać znajomym (polajkuj i poszeruj), może kogoś jeszcze zainteresujesz moimi zdjęciami. To dla mnie ważne, moja praca to fotografia. Funkcjonuję dzięki sieci znajomych i życzliwych ludzi.
Osoby zainteresowane wystawą lub pracami proszę o kontakt
Dziękuję
Artur Strąk
PS. Zostańmy w kontakcie wkrótce pojawi się więcej zdjęć i smaczków z tego wspaniałego festiwalu.
Najnowsze komentarze